|
Dowcipy, kawały, żarty - zwierzęta, o zwierzętach
Niedźwiadek prowadził w lesie sklepik. Pewnego dnia przyszedł do niego zajączek i pyta:
- Czy są przeterminowane jogurty?
- Nie ma...
Na drugi dzień zajączek znów odwiedził sklepik niedźwiadka z takim samym pytaniem.
- Czy sa przeterminowane jogurty?
- Nie ma...- odpowiedział niedźwiadek.
Niedźwiadek doszedł do wniosku iż sprowadzi specjalnie dla zajaczka te przeterminowane jogurty. No i na trzeci dzień zajączek znowu przychodzi do sklepiku:
- Czy są przeterminowane jogurty?
- tak są... ile podać?
- SANEPID!!! - odpowiada zajączek.
1000
|
Chodzi po lesie niewyżyty niedźwiedź. Patrzy a tu wiewiórka z dzrzewa schodzi. Niedźwiedź cap za wiewiórke i ładuje jej do buzi. Ale czuje, że coś mało. Patrzy a tam lisica zza krzaków wychodzi. Dopada lisicę i zaczyna. Po pewnej chwili lisica mówi do niedźwiedźa:
- Miśku jakiego ty masz dużego, a jaki owłosiony!
A niedźwiedź:
- O *putinówka zapomniałem zdjąć wiewiórke!
1000
|
Idzie podekscytowany zajączek przez las, spotyka niedźwiedzia i mówi:
- Słuchaj niedźwiedź normalnie nie uwierzysz, ruchałem lwice!
- Co ty *solisz zajączku to niemożliwe.
- No, ale uwierz mi!
Za krzakami siedział lew, wszystko usłyszał, wyskoczył zza krzaków i goni zajączka. Zajączek przebiegł pod pniem a lwu się łeb zablokował. Zajączek podchodzi do niego od tyłu, rozpina rozporek i mówi:
- Nie, w to już *putinówka nikt nie uwierzy!
1000
|
Niedźwiedź postanowił zrobić sobie listę zwierząt, które zje. Podchodzi do niego jeleń i pyta:
- Niedźwiedź, jestem na tej liście?
- Jesteś - odpowiada mu niedźwiedź.
- To daj mi 15 minut żebym pożegnał sie z rodziną.
Minęło 15 minut i niedźwiedź zjadł jelenia. Po chwili podchodzi lis i pyta niedźwiedzia:
- Niedźwiedź, jestem na liście?
- Jesteś - odpowiada niedźwiedź
- To daj mi 15 minut żebym pożegnał sie z rodziną.
Minęło 15 minut i niedźwiedź zjadł lisa. W końcu przychodzi zajączek i pyta niedźwiedzia:
- Niedźwiedź, jestem na liście?
- Jesteś.
- A możesz mnie wypisać?
- Pewnie! A czemu nie!
1000
|
Misio i zajączek szykują wspólna imprezę. Zajaczek mówi:
- Misiu mam prośbę, nie bij mnie tak jak ostatnim razem bo to nie moja wina, że mam słaba głowę.
Niedźwiedz na to:
- O.K.
Następnego dnia zajączek budzi się z fifą pod okiem:
- Ej no miałeś mnie nie bić...
- Wyzwałeś moją rodzinę przy wszystkich od najgorszych... Wybaczylem... Zrzygałęś się na środku pokoju... Wybaczyłem... Ale kiedy zrobiłeś klocka na środku pokoju i włożyłeś w niego kredki i powiedziałeś:
- Jeżyk dzisiaj nocuje u nas... Tego to już wytrzymać nie mogłem!
1000
|
Zajączek i misio idą na impreze. Zajączek mówi do misia:
- Misiu tylko jak dzisiaj się *zbijesz|upijesz to nie bij mnie znowu.
- No dobrze - odpowiada misio.
Rano zajączek wstaje i ogląda się w lustrze i widzi, że jest cały pobijany. Mówi do misia:
- Misiu przecież miałeś mnie nie bić.
- Nawaliłeś się i zacząłeś mnie wyzywać, to ci wybaczyłem.
Misiu kontynuje:
- Później zacząłeś wyzywać moją dziewczynę, i to ci wybaczyłem, a gdy przyszliśmy do domu to nasrałeś do naszego łóżka i za to musiałem ci najebać bo już nie wytrzymałem.
1000
|
Biegnie zajączek przez las, spotyka ślimaka. Ślimak pyta:
- Co ty tak zasuwasz?
- Ślimak to ty nie słyszałeś? Na naszą łąkę weszła izba skarbowa!
- I co?
- Uciekam bo sie nie wytłumaczę... Ja futro, żona futro, dzieci futra...
Ślimak przyspieszył, spotyka bociana:
- Ślimak, co ty się tak spieszysz?
- Bociek, to ty nic nie wiesz? Na nasze łąki weszła izba skarbowa!
- No i co?
- Uciekam bo się nie wytłumaczę... Ja domek, żona domek, dzieci domki...
Bocian w panice uciekł do Afryki a tam spotkał pawiana:
- Bocian, co ty tu robisz, przecież jeszcze nie sezon?
- Zwinąłem się wcześniej, bo na nasze łąki weszła izba skarbowa i boję się, że się nie wytłumaczę. Co roku wakacje za granicą, żona wakacje za granicą, dzieci wakacje za granicą...
- Ty bocian, a gdzie to jest?
- W Polsce.
- Hm, tokraj idealny dla mnie. Ja z gołą *zadkiem żona z gołą *zadkiem dzieci z gołą *zadkiem..
1000
|
Lew ważył wszystkie zwierzaki w lesie. Przyszła kolej na zająca:
- Zając, ile ważysz?
- 70 kg!
- Te, zając, bez jaj!
- A, bez jaj to tylko 10!
1000
|
Zajączek przychodzi do misia i prosi:
- Misiu, pomóż mi wnieść fortepian na dziesiąte piętro...
Misiek podrapał sie w łeb.
- No dobra, pomoge, ale na każdym piętrze musisz mi opowiedzieć taki kawał, żebym się poszczał w gacie.
- Ok.
Misiek niesie fortepian na pierwsze piętro-kałuża. Drugie i trzecie tak samo, aż do dziesiątego.
- No, teraz zając masz mi taki kawał opowiedzieć, żebym sie posrał!
- Misiu, ale jak to powiem to nie wiem, co ty zrobisz.
- Wal!
- To nie ta klatka.
1000
|
Jedzie wilk z zajączkiem autobusem, zajączek śpiewa:
- Szedł wilk przez las w końskie *kupa wlazł...
- Jeszcze raz to zaśpiewasz, to wyrzucę ci bagaż przez okno!
- Szedł wilk przez las w końskie *kupa wlazł... - śpiewa dalej zając.
- Ostrzegałem cię - i wilk wyrzucił mu bagaż.
Zajączek na to:
- Ale z wilka *siusiak, to nie bagaż mój!
Jadą dalej.
- Szedł wilk przez las w końskie *kupa wlazł...
Wilk:
- Jeszcze raz to zaśpiewasz to cię wyrzucę!
- Szedł wilk przez las w końskie *kupa wlazł... - śpiewa dalej zając.
Wilk go wyrzucił
A zajaczek:
- Ale z wilka *siusiak, to przystanek mój!
1000
|
Niedźwiedź kupił Harleja i jedzie nim przez las. Spotyka zajączka.
- Ale masz sprzęcior niedźwiedź pokaż
- Ok
Zając ogląda podziwia i pyta się:
- Niedźwiedź przewiziesz mnie?
- Pewnie pakuj się!
jedynka dwójka trójka 100 120 150
W pewnym momencie niedźwiedziowi mokro z tyłu
- Co zając zeszczałeś się?
- Tak niedźwiedziu
No i tydzień później niedźwiedź jedzie przez las a tu zając wyjeżdża wypasionym sportowym scigaczem.
- Ty zając, ale sprzęcior, przewieź mnie ja cie przewiozłem
- Ok niedźwiedziu
Jedynka dwójka trójka 150 170 200 no i dla zajączka mokro z tyłu
- Co niedźwiedź zeszczałeś się co?
- Tak zajączku
- To się zasrasz jak usłyszysz że nogami do hamulca nie sięgam!
1000
|
Przychodzi zajączek do sklepu i pyta:
- jest dwukilogramowy chleb?
- nie, jest tylko jednokilogramowy - odpowiada sprzedawca.
Na następny dzień znowu do tego samego sklepu przychodzi zajączek:
- jest dwukilogramowy chleb?
- nie, jest tylko jednokilogramowy - znowu odpowiada sprzedawca.
Sytuacja ta powtarzała sie jeszcze przez kilka dni, więc zdenerwowany sprzedawca postanowił upiec dla zajączka ten dwukilogramowy chleb. Na następny dzień przychodzi zajączek:
- jest chleb dwukilodgramowy?
- tak, jest - odpowiada z uśmiechem sprzedawca.
- to poproszę połowę...
1000
|
|
Przychodzi królik do sklepu i pyta:
- Czy jest marchewka?
- Nie ma - odpowiada sprzedawca.
Następnego dnia przychodzi i pyta:
- Czy jest marchewka?
- Nie ma - odpowiada sprzedawca.
Sytuacja powtarza się przez kilka dni.
Mija tydzień, a królik znowu przychodzi do sklepu i pyta:
- Czy jest marchewka?
- Nie ma, ale jak jeszcze raz zapytasz, czy jest marchewka, to przybiję twoje długie uszy gwoździami do ściany.
Nazajutrz królik przychodzi do sklepu i pyta:
- Czy są gwoździe?
- Nie ma.
- A czy jest marchewka?
1000
|
Idzie zajączek przez las i śpiewa:
- Pomylone misie, pomylone misie!
Wyskakuje na niego miś, a zajączek:
- Pomyliło mi się, pomyliło mi się!
1000
|
Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka.
Pyta się:
- Ty zając chcesz się przejechać?
- No pewnie.
- Wsiadaj.
Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się:
- Ty zając, zlałeś się ze strachu?
Na to zajączek ze spuszczona głową.
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się:
- Ty niedźwiedź chcesz się przejechać?
- No pewnie.
Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka:
- Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu?
Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową:
- Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem.
Zając szczęśliwy odpowiada.
- No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.
1000
|
Idą dwa niedźwiedzie polarne przez pustynię. Jeden mówi do drugiego:
- Zobacz, ale tu musiało być ślisko!
Na to drugi:
- Czemu tak uważasz?
- No zobacz, ile tu piasku nasypali.
1000
|
Spotyka się dwóch znajomych:
- Mój królik rozumiesz stracił oczy... przyszyłem mu i widzi!
- Tak? A mojej śwince odpadła głowa... przyszyłem jej i żyje!
- Śwince? Przyszyłeś głowę?! A kto to widział?!!!
- Twój królik!
1000
|
Idzie sobie zajączek przez las i pali papierosa. Widzi to krowa i mówi:
- Taki mały a już pali.
A zajączek na to:
- Taka duża, a stanika nie nosi!
1000
|
Przychodzi królik do sklepu i pyta:
- Czy są zgniłe marchewki?
Sprzedawca odpowiada:
- Nie ma.
Następnego dnia przychodzi królik do sklepu i pyta:
- Czy są zgniłe marchewki?
Sprzedawca odpowiada:
- Nie ma.
Trzeciego dnia sprzedawca myśli sobie: "pewnie dzisiaj też przyjdzie" i przyszykował dla królika trochę zgniłych marchewek. Przychodzi królik do sklepu i pyta:
- Czy są zgniłe marchewki?
Sprzedawca odpowiada:
- Są.
Na to królik:
- SANEPID!
1000
|
Jeździ bogaty zając po jeziorze motorówką, wszyscy patrzą się na niego. Nagle przychodzi pijany niedźwiedź i mówi:
- A skąd masz??
Zając odpowiada:
- A jak się nie pije to się ma!
Na następny dzień zając jeździ porshem po ulicy wszyscy się patrzą. Nagle znowu przyłazi pijany niedźwiedź i pyta:
- A skąd masz?
Zając odpowiada:
- A jak się nie pije to się ma!
Potem zając lata po niebie helikopterem. Nagle niedźwiedź przelatuje koło niego odrzutowcem. Zając pyta:
- A skąd masz?
A niedźwiedź:
- A jak się zda butelki to się ma!
1000
|
|
Stoi bociek na skale i ćpa maryśkę, po chwili rzuca się w dół. Widzi to wilk i mówi do boćka:
- Bociek ale z ciebie luzak daj mi trochę.
Wilk naćpany wchodzi na skałę i rzuca się. Podlatuje do niego bociek i mówi:
- Wilk, ty masz skrzydła?
A wilk odpowiada:
- Nie.
Bociek do niego:
- Chłopie, z ciebie to dopiero luzak!
1000
|
|
Idzie zajączek przez las i tak sobie na głos śpiewa:
- Pomylony Misiu, pomylony Misiu...
Nagle z za drzewa wychodzi Misiu, groźnie zagląda na zajączka i pyta:
- Co tam śpiewasz sobie?!
Zajączek bez chwili wahania śpiewa dalej...
- Pomyliło mi się... pomyliło mi się...
1000
|
Siedzi zajączek w krzakach i coś sobie z dupci wyciska. Podchodzi jeżyk i pyta:
- Wągierek ?!
- Nie, śrucik...
1000
|
Dwaj przyjaciele - zajączek i niedźwiedź jada pociągiem. Niedźwiedź widząc konduktora przypomniał sobie, że nie kupił biletu. Uradzili wiec, że zajączek da niedźwiedziowi swój bilet, a niedźwiedź weźmie zajączka do łapy i wystawi za okno - tak żeby kanar nie widział, że trzyma zajączka. Po chwili wchodzi kanar i mówi:
- Bilety do kontroli
- Proszę - niedźwiedź podaje bilet zajączka.
- A co tam misiu za oknem trzymasz?
- Aaaa, teraz już nic! - mówi niedźwiedź i pokazuje pusta łapę.
1000
|
I wilk syty i owca ma orgazm!
1000
|
W czasach PRLu ksiądz miał papugę, którą uczył pieśni religijnych, ale nic tylko cały czas krzyczała ZABIĆ STALINA. Ksiądz się przestraszył i mówi:
- Nie drzyj się tak, bo ktoś usłyszy i do sądu nas pozwą!
Ale papuga nie posłuchała, dalej swoje i niestety sprawa w sądzie.
Ksiądz przerażony, już ma wizję Syberii i białych niedźwiedzi. Podchodzi do sędziego i mowi:
- Wysoki sądzie to nie ja, to papuga.
Sędziemu żal się księdza zrobiło, więc każe mu udowodnic. Ksiądz podchodzi do papugi i mówi:
- powiedz ZABIĆ STALINA.
Cisza...
Myśli sobie, myśli i wymyslił, za jak sędzia powie, to papuga respekt poczuje i będzie powtarzać...
Sędzia mówi:
- ZABIĆ STALINA.
Cisza....
Myślą już obaj i wymyślili, że jak cała sala powie to papuga powtórzy.
Sala krzyczy:
- ZABIĆ STALINA!
A papuga:
- Słuchaj Jezu jak cię błaga lud...
1000
|
|
Stirlitz szedł korytarzem, zatrzymał się przed biurem Mullera. Nacisnął klamkę. Nic. Naparł ramieniem i mocno nacisnął klamkę. Nic. Wziął rozbieg i z całej siły udeżył ramieniem w dzwi. Nic.
- Pewnie są zamknięte. - pomyślał Stirlitz i poszedł zająć się swoimi sprawami.
1000
|
Straszny wilk ogląda sobie pornola:
- Kurde, tyle fajnych rzeczy można było... a ja ją głupi zeżarłem...!!!
1000
|
Pewnego dnia zajączek złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła:
- Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia!
- Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.
- No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?!!! Rybka nie kryła zdziwienia.
- Tak, to moje ostatnie słowo - stanowczo rzekł zajączek.
- Zgoda! Odrzekła złota rybka.
Jakis czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto ch..ów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda! :))
1000
|
Myśliwy zaprosił swoich kolegów i chwali się swoimi trofeami:
- Oto skóra niedźwiedzia upolowanego na biegunie południowym, tu dzik z borów tucholskich, a tu lew zdobyty w Afryce.
Koledzy patrzą, a na środku ściany wisi głowa kobiety.
- A to co?
- To jest moja teściowa.
- A co ona taka uśmiechnięta?
- Cały czas myślała, że żartuję...
1000
|
Król lew zarządził, że teraz można będzie załatwiać fizjologiczne potrzeby tylko w ubikacjach ustawionych co 500 m. Jeżeli ktoś załatwi się w lesie, spotka go kara.
Pewnego razu idzie sobie niedźwiedź przez las i zachciało mu się - niestety, wc było daleko. Nie wytrzymał i załatwił się w lesie. Nagle zza krzaków wychodzi król lew, więc niedźwiedź szybko zasłonił kupę rękoma.
- No, niedźwiedź, co tu robisz?
- Tak sobie wyszedłem na spacerek.
- A co tam masz w rekach?
- Motylka złapałem przed chwilą.
- No pokaż mi go.
Niedźwiedź rozchyla łapy i ze zdziwieniem mówi:
- Ale nasrał!
1000
|
W lesie mieszka miś, królik i inne zwierzęta.
Pewnego dnia miś spotyka królika a królik mówi:
- Cześć niedźwiedź!
- Cześć zając!
- Pozdrawia cię Michał.
- Jaki Michał?
- Ten co ci w nos nakichał!
I cały las od razu zaczyna się śmiać. Historia ta powtarza się po raz drugi i załamany miś idzie poradzić się sowy. Ta po krótkim namyśle mówi:
- Musisz pierwszy powiedzieć do królika cześć. On ci odpowie. Ty powiesz mu, że ma pozdrowienia od Bachy. On się spyta od jakiej bachy, a ty powiesz, że od tej która ma czache z blachy!
Misiu zadowolony idzie lasem i spotyka zająca:
- Cześć zając!
- Cześć niedźwiedź!
- Masz pozdrowienia od Bachy!
- Wiem Michał mi powiedział.
- Jaki Michał?
1000
|
Zasypaną śniegiem tajgą jadą saniami: Rosjanin, Polak, Niemiec i Amerykanin. Nagle do sań doskakuje stado głodnych wilków. Już mają ich dopaść, lecz Ruski wyrzuca Niemca. Wilki rozszarpują go, jednak po chwili znowu znajdują się przy saniach. Wtedy Rosjanin wyrzuca Amerykanina. Wilki rozszarpują nieszczęśnika, lecz znowu znajdują się przy saniach. Wtedy Rosjanin wyjmuje strzelbę i strzela do stada. Po chwili Polak pyta:
- Dlaczego od razu ich nie zastrzeliłeś?
Ruski wyjmuje butelkę wódki.
- Coś ty!? Pół litra na czterech?!
999
|
Tata królik uczy syna jak się bzyka:
- Widzisz synku, jesteśmy małe zwierzątka, wszyscy nas chcą zjeść, dlatego musimy wszystko robić szybko. Oto cztery królicze dziewczynki. To się robi tak, przyglądaj się:
- Razdwatrzycztery! Zrozumiałeś? To powtórz!
- Raz, dwa, trzy, cztery!
- Nie! Razdwatrzycztery! Powtórz!
- Raz, dwa, trzy, cztery.
- NIE! Patrz uważnie: razdwatrzycztery. Powtórz!
- Razdwatrzyczterypięć. Oj, przepraszam tato!
999
|
Idzie niedźwiedź lasem, patrzy a tu jeż coś konsumuje.
- Co jesz? - pyta
- Co niedźwiedź?
Ten się nie poddaje:
- Co jesz jeżyku? - pyta ponownie
- Co niedźwiedź misiu?
999
|
Myśliwy wpadł do niedźwiedziej jaskini. Rozgląda się - pusto, tylko pośrodku jaskini siedzi na nocniku mały niedźwiadek.
- Tata w domu? - zapytał myśliwy lękliwie.
- Nie.
- A mama - w domu?
- Też nie.
- No to szczeniaku po tobie! - mruknął złowieszczo myśliwy ściągając fuzję z ramienia.
- BAAAAAABCIAAAAAAAA!!!
999
|
Misiu z zajączkiem siedzą w jednej celi. Misiu siedzi w kącie, a zajączek cały czas biega.
- Misiu uciekajmy stąd, oni nas zabiją!
- Zajączku usiądź sobie, jesteś ze mną, nic ci nie zrobią.
Zajączek jednak po chwili wstaje i znów chodzi.
- Misiu uciekajmy oni nas zabiją!
- Zajączku uspokój się i siadaj.
Zajączek siada. Otwierają się drzwi i do celi wchodzi wielbłąd. A zajączek:
- Misiu uciekajmy, zobacz co oni zrobili z tym koniem!
999
|
|
Niedźwiedź zaczął ryczeć tak podobnie jak Danuśka śpiewała księżnie.
999
|
Jak zająć programistę?- Przeczytaj zdanie poniżej.- Przeczytaj zdanie powyżej.
999
|
Na polanie w lesie pasą się krowy. Nagle zza drzewa wychodzi zajączek i mówi:
- Witam szanowne króweczki! Czy jest może między paniami jakiś cwaniaczek?
- Nieee - odpowiedziały zdziwione krowy.
- No to zrzuteczka po 5 złotych!
Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Zdenerwowane krowy wysłały delegację do lisa.
- Ty lis, zajączek wyłudza od nas gotówkę, chodź i zagraj dla nas cwaniaczka. Lis się zgodził. Trzeciego dnia krowy znów pasą się na polanie. Przychodzi zajączek:
- Witam szanowne panie. Czy jest pomiędzy paniami jakiś cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
- Jestem, a co mały?
W tym momencie zza drzew wychodzi niedźwiedź.
- A nic, krówki jak zwykle po "piątalu", a cwaniaczek 15!
999
|
|
|