search

 
 
 
 

Dowcipy, kawały, żarty - mąż i żona, o małżeństwie

Emeryt pyta Emeryta:
- Dlaczego głosowałeś na Wałęsę, a nie na Kwaśniewskiego?
- Bo myślałem, że na starość dostanę obiecane 200 milionów. A ty dlaczego głosowałeś na Kwaśniewskiego?
- Bo myślałem, że na starość dostanę mieszkanie i wreszcie wyprowadzę się z żoną od teściowej!
 1000    
Wpada zomowiec do domu, zagląda do lodówki i pałuje żonę. Żona przerażona następnego dnia wymyła lodówkę. Zomowiec wpada, zagląda do środka i znów pałuje żonę. Przez parę dni biedna żona próbowała wszystkich środków, żeby nie denerwować męża. Wypakowała lodówkę jedzeniem, ale nic nie pomagało. Któregoś dnia, kiedy mąż ją okładał pałą, zapłakana pyta, o co mu w końcu chodzi?
A zomowiec na to:
- Ja cię nauczę gasić światło w lodowce!
 1000    
Policjant wrócił późno do domu i zastał żonę samą w łóżku, pościel rozmemłana,
a żona jakoś dziwnie rozochocona.
- Twój kochanek tu był? Gdzie się schował? Pod łóżkiem? - pyta i zagląda pod
łóżko.
- Pod łóżkiem go nie ma. W kuchni? - i zagląda do kuchni.
- W kuchni go nie ma. W szafie?
Z szafy wychyla się ręka z banknotem 200 zł. Policjant dyskretnym ruchem
ogląda się i bierze banknot.
- W szafie też go nie ma. To gdzie się schował?
 1000    
Wpada policjant Kowalski do komendanta.
- Ja muszę pilnie do domu - mówi.
- Coś ty, Kowalski, zgłupiał? Jeszcze dwie godziny służby, wypad na ulicę.
- Ale ja muszę, czuję, że żona mnie zdradza.
- A czemu tak myślisz?
- Panie komendancie, no czuję jakoś tak, nie wiem, skąd, ale wiem.
- No dobra, idź, ale broń, pała, gaz do mnie do szuflady.
Policjant wchodzi do domu i widzi żonę z kochankiem w łóżku. Łapie za kaburę, krzycząc: "zabiję gnoja!", za kieszeń - "zagazuję go!", "to chociaż go zapałuję". Ale niestety, sprzęt został u Komendanta. Na to odzywa się obserwująca całą akcję papuga w klatce:
- Rogami gnoja, rogami!
 1000    
Strażnik otwiera drzwi celi i mówi do więźnia:
- Przyszła pana odwiedzić żona.
- Która?
- Bez głupich dowcipów!
- Jakie dowcipy? Przecież siedzę za bigamię!
 1000    
Policjant wraca późnym wieczorem do domu i mówi żonie:
- Napadła na mnie banda chuliganów. Otoczyli mnie, zabrali portfel, zegarek...
- Nie miałeś ze sobą pistoletu? - dopytuje żona.
- Oczywiście, że miałem, ale dobrze go ukryłem!
 1000    
Za krzakami na autostradzie skrył się patrol policji. Wszyscy jadą bardzo szybko i po kolei płacą mandaty. W pewnej chwili przejechała wolno syrenka i policjanci postanowili dać jej kierowcy nagrodę - okrągłą stówkę.
- Co pan zrobi z tą nagrodą? - spytali.
- Wreszcie zrobię prawo jazdy - odpowiedział.
- Niech pan go nie słucha, on jak sobie mocno popije zawsze gada od rzeczy - wtrąciła żona.
Babcia:
- A mówiłam ci Stasiu, że kradzionym autem daleko nie zajedziesz!
Na to dziadek wychodzi z bagażnika:
- Czy to już Austria?!
 1000    
CIA zatrudnia zabójcę. Jest trzech kandydatów: dwóch facetów i kobieta. Zanim dostaną swoje pierwsze zadanie muszą zostać sprawdzeni, czy są gotowi na wszystko. Pierwszy facet dostaje do ręki pistolet i ma wejść do pokoju, w którym jest jego żona i ja zabić, ale odmawia - nie nadaje się na zabójcę. Drugi facet dostaje takie samo zadanie. Bierze pistolet,
wchodzi do pokoju, ale po chwili wychodzi i oddaje pistolet:
- Nie mogę zabić własnej żony, nigdy tego nie zrobię.
Wreszcie przychodzi kolej na kobietę; ona ma zabić swojego męża. Bierze pistolet, wchodzi do pokoju, słychać strzał, potem drugi, potem jeszcze jeden - cały magazynek wystrzelany, potem jakieś krzyki i hałas.
Wreszcie z pokoju wychodzi kobieta i mówi:
- Dlaczego nikt mi nie powiedział, ze w pistolecie są ślepe naboje? Musiałam go zatłuc krzesłem!
 1000    
Żona policjanta wygląda przez okno i krzyczy do męża leżącego na kanapie:
- Józek tam ktoś kradnie auto!
- No to co?!
Po 5 minutach.
- Józek , ale to nasze auto!
Policjant wybiegł na podwórko. Po chwili wraca do żony.
- Złapałeś złodzieja?!
- Wyrwał mi się , ale zapisałem numer samochodu.
 1000    
Żona ZOMO-wca (oops, funkcjonariusza służby prewencyjnej) zażyczyla sobie na rocznicę ślubu buty z krokodyla. Więc ten wybrał się do Egiptu. Po powrocie opowiada o zdarzeniu kolegom w pracy:
- Poszedłem nad ten Nil, szukałem, szukałem, szukałem, aż wreszcie znalazłem krokodyla. Wyskoczyłem z krazków, dopadłem gada, pała, gaz, pała, gaz, pała, gaz. Wreszcie krokodyl padł. Odwracam go do góry nogami i...
- No i co?
- Nic. Bez butów był, *niedobry chłopczyk!
 1000    
Policjant zatrzymuje samochód - w środku kierowca, żona i dziecko - standardowa kontrola plus alkomat. Wynik? 1,7 promila! Na co kierowca mówi, że to pomyłka i że on obiad jadł z rodziną i żeby żonę przebadać, gliniarz mówi ok, żona dmucha i jest 1,7! Gliniarz mówi:
- No, ale mogliście pić razem!
Na co kierowca:
- To przebadajmy dziecko!
Dzieciak dmucha i wychodzi 1,7!
Gliniarz przeprasza, stwierdza że maszyna zepsuta i życzy szerokiej drogi. Kierowca odjeżdża i mówi do rodzinki:
A nie mowiłem, wam nie zaszkodzi, a mnie pomoże!
 1000    
Przychodzi pijany mąż pod drzwi domu i bardzo mu się chciało pić. Pukał wiele razy ale żona mu nie otworzyła, więc poszedł do sąsiada. Tam przez drzwi mówi mu małe dziecko:
- Mamy ani taty nie ma, więc panu nie otworzę.
- Otworz mi. Ja tylko chcę, żebyś mi dał trochę wody do picia.
- No dobra, przyniosę ci pić - odpowiada dziecko.
Po chwili przychodzi ze szklanką wody, facet wypil i poprosil o nastepną. Powtarzya się to jeszcze dwa razy.
Za trzecim dziecko mówi do faceta:
Panie! Nikogo nie ma w domu, ja jestem mały, do kranu nie dosięgam a woda w kiblu się skończyła!
 1000    
Dowcipy, kawały, żarty
Mąż pyta żony:
- Pobawimy się w gwałt?
- Nie! - odpowiada żona.
- I o to właśnie chodzi!
 1000    
Zdradzony mąż był ciekaw co zrobi jego żona, gdy on umrze. Któregoś dnia zaczął udawać... nieboszczyka.
Gdy zobaczyła go żona, zaraz pobiegła po kochanka. Oboje zdjęli mu garnitur, a ubrali w dres,
gdyż uznali że szkoda nieboszczyka grzebać w nowym ubraniu. Zdjęli mu też buty, założyli trampki i w takim ubiorze ułożyli w trumnie.
Wieczorem nad trumną zebrała się rodzina, aby opłakiwać nieboszczyka.
Żona chcąc pokazać swój ból po utracie męża woła:
- Dokąd odchodzisz mój najmilszy?
Mąż podnosi się z trumny i mówi:
- Na olimpiadę dziwko jadę!!!
 1000    
Mężczyzna około 40-tki pomykał szosą w swoim nowiutkim Porsche. Kiedy już dwukrotnie przekroczył dozwolona prędkość we wstecznym lusterku zobaczył charakterystyczne czerwono-niebieskie migające światełka. Pewien mocy swojego
samochodu ostro przyspieszył, ale wóz policyjny nie dawał za wygraną. Po chwili zdał sobie jednak sprawę, że w ten sposób może przysporzyć sobie wielu kłopotów i zjechał na pobocze. Policjant podszedł do niego, bez słowa sprawdził prawo
jazdy i powiedział:
- To był dla mnie długi dzień, zbliża się koniec mojej zmiany, na dodatek jest piątek trzynastego. Mam dość papierkowej roboty, wiec jeśli znajdzie pan jakieś dobre wytłumaczenie na swoja ucieczkę, pozwolę panu odjechać bez mandatu. Mężczyzna pomyślał chwilkę i powiedział:
- W zeszłym tygodniu moja żona zostawiła mnie dla jakiegoś policjanta. Bałem się, że chciał mi ją pan oddać.
- Życzę miłego weekendu - powiedział policjant.
 1000    
Siedzi Góral na kamieniu i duma. Podchodzi do niego turysta i pyta:
- Góralu co tak dumasz?
- góral na to: Waham się!
- A czego się wahasz?
- Wczoraj byliśmy z żoną na weselu i żonę zgwałcili a mnie pobili i dzisiaj zaprosili Nas na poprawiny.
- I co?
- żona idzie a ja się waham!
 1000    
Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie
garściami
włosy łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do
łazienki żona:
- Kochanie co ty robisz?!!
Mąż na to:
- Nie chce chuj jeden stać, to nie będzie leżal na miękkim!
 1000    
Podczas kłótni, żona żeby do żywego dopiec mężowi, mówi:
- Jak umrzesz, natychmiast wyjdę za mąż!
- A co mnie obchodzi nieszczęście obcego człowieka?!
 1000    
Małżeństwo siedzi przy obiedzie. Żona do męża:
- Wiesz Stasiu, kiedy pomyślę, że nasze małżeństwo trwa już 25 lat, to
ciepło mi się robi przy sercu.
Mąż odpowiada:
- Daj spokój Helena, po prostu cycek wpadł Ci do zupy
 1000    
Zdzisław Nowak ogląda CNN. Występują szefowie światowych mocarstw.

Wywiad z Sarkozym:
- Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Carlą Bruni?
- Z moją kochanką. Bo to typowo francuskie.
Nowak komentuje: - Debil.

Wywiad z Obamą:
- Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Michelle?
- Z Michelle. Bo to typowo amerykańskie.
Nowak: - Debil.

Wywiad z Tuskiem:
- Z kim by się pan ożenił, gdyby nie był żonaty z Małgosią?
- Z Polską. Polska to moja jedyna miłość!
Nowak wstaje, podbiega i obejmuje telewizor:
- Prawdziwy Polak, dżentelmen i człowiek honoru! Wyruchał, więc się ożeni!
 1000    
Dwóch kumpli siedzi przy piwku jeden do drugiego:
- Sorry ale muszę już lecieć bo jak za późno wrócę, a jeszcze na bani to żona mi straszną awanturę zrobi.
- A bo Ty źle to robisz, mi żona nigdy awantur nie robi jak wracam po pijaku..
- No ale jak to źle. Wracam po cichutku, buty już na klatce schodowej zdejmuję, drzwi nasmarowałem żeby nie skrzypiały, kładę się po ciemku. A i tak zawsze się zbudzi i awantura gotowa.
- No właśnie o tym mówię, źle to robisz.
- No to jak Ty to robisz.
- Normalnie. Wracam do domu z okrzykiem na ustach ?KOCHANIE !!! WRÓCIŁEM!!!? Tłukę się ile wlezie, rzucam buty w jeden kąt ciuchy w drugi, idę pod prysznic śpiewam na całe gardło, po czym wkraczam triumfalnie do sypialni z okrzykiem ?A teraz będzie ...SEX STULECIA!? i wiesz co.

- No co?

- Jeszcze nigdy się obudziła.
 1000    
Dowcipy, kawały, żarty
Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał do ściany zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę pobaraszkować mówi:
- Zaczekaj synek jeszcze nie śpi...
Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść and żoną, bo dalej męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka.
Idzie do kuchni, odkręca kran I nic - nie ma wody. Sprawdza w czajniku, też nie ma! Pić mu się chce okropnie, wyciąga więc z lodówki szampana...
Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta:
- Co ty tam robisz?
Na to dziecko, które jeszcze nie spało:
- Nie chciałaś mu dać, to się zastrzelił!
 1000    
Pewnego ranka żona otwiera drzwi a przed nimi mężczyzna, którego nigdy wcześniej nie widziala pyta ja uprzejmie czy umie dawać d.... Żona trzaska drzwiami ze złością ale po chwili znów ten natręt dzwoni i znów zadaje to samo pytanie. Sytuacja powtarza się również następnego ranka i żona prosi męża by trzeciego dnia pojechał później do pracy. Mąż z bejzbolem czeka w pokoju a żona otwiera drzwi. - Przepraszam Panią, ale czy umie Pani dawać d... ? - Tak, umiem jeśli już Pan taki ciekawy! - Dobrze, to niech Pani da trochę mężowi to może przestanie przyłazić do mojej baby!
 1000    
Pewien rolnik miał duży problem, gdyż jego świnie nie chciały jeść. Udał się do weterynarza, a ten poradził mu aby je wszystkie przeleciał. Rolnik, niewiele myślac, wrócił do domu, nocą zapakował świnie na Żuka i do lasu... Tam zrobił co mu weterynarz zalecił i wrócił do domu. Na drugi dzień patrzy, a świnie dalej nic nie żrą. No to pojechał do weterynarza - ten mu na to:
- Przeleciał pan je w dzień czy nocą?
- W nocy - odpowiedział rolnik.
- To nie powiedziałem że trzeba to zrobić w dzień?
Rolnik wrócił do domu, ponownie zapakował świnie do Żuka i do lasu.... Zmęczony wrócił do domu i położył się spać. Nocą budzi go żona:
- Mietek!
- Co?
- Świnie...
- Żrą? - ucieszył się rolnik.
- Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.
 1000    
Nagi mężczyzna stoi przed lustrem i podziwia swoją męskość:
- Dwa centymetry więcej i byłbym królem...
Na to jego żona zwraca mu uwagę:
- Dwa centymetry mniej i byłbyś królową...
 1000    
Przychodzi mąż z pracy w fabryce frytek do domu i mówi do żony:
- wiesz, co? mam nieodpartą pokusę włożyć przyrodzenie w obieraczkę do ziemniaków..
Na to żona:
- zdurniałeś do reszty, stary capie?? a co jak Ci się coś stanie! wybij sobie ten pomysł z głowy!
Ale męża to męczyło i męczyło, bardzo chciał to zrobić i wydawało mu się, że nic go nie przekona do tego, żeby nie poddać się tej zachciance. Idzie zatem na drugi dzień do pracy, i zrobił to co chciał: włożył przyrodzenie w obieraczkę do ziemniaków. Wraca do domu i mówi do żony:
- wiesz, nie wytrzymałem, po prostu musiałem to zrobić..
Żona:
- Ty debilu, mogłeś sobie krzywdę zrobić! Nic Ci się nie stało?
- Zwolnili mnie
- A obieraczka?
- Ją też zwolnili
 1000    
Ona i On.
Kilka lat w wolnym związku. Niedzielne śniadanie, strój tradycyjny - rozciągnięta piżamka i bokserki. Ona pochylona nad kubkiem kawy, On podnosi się leniwie i, grzebiąc sobie w bokserkach, rzuca ospale:
- Wyjdziesz za mnie...
Ona... Zadrżały jej dłonie. Jeszcze nie może uwierzyć, że w końcu się odważył, że dojrzał do decyzji, że nareszcie będą małżeństwem! Cichutko, aby się nie przestraszył i nie domyślił, że czekała na to całe lata, odpowiedziała:
-Tak.
On , nie przestając miętolić bokserek:
- ...ze śmieciami, bo zimno i nie chce mi się?
 1000    
Czasy współczesne - znany polski biznesmen jedzie limuzyną do swej willi i widzi nagle kilka osób stojących na czworakach i jedzących trawę z przydrożnego rowu. Każe zatrzymać samochód szoferowi opuszcza szybę i pyta- Hej dobrzy ludzie, co wy robicie ? - Jesteśmy głodni i nie mamy co jeść. Dlatego musimy jeść trawę. Biznesmen zastanawia się chwilę i mówi, wchodźcie do mojego samochodu, zabiorę was do siebie. - Ależ, nie możemy, w domu została czwórka dzieci i dziadek. - Dobrze, ich też zabierzemy. I rzeczywiście limuzyna pojechała pod starą chatę zabrałą pozostałe osoby i pojechałą dalej. W samochodzie żona biedaka nie wytrzymała. - Jak to nie można wierzyć ludziom. Mówią, że jak to bogaty to seraca nie ma a tu... do siebie Pan nas zaprasza.... - Ech, to drobiazg, z resztą... spodoba się wam u mnie. Miesiąc temu zwolniłem ogrodnika trawa sięga mi prawie do kolan.
 1000    
Uradowana żona wraca do domu.
- Wyobraź sobie, że dzisiaj przejechałam trzy razy na czerwonym świetle i ani razu nie zapłaciłam mandatu.
- No i ?
- Za zaoszczędzone pieniądze kupiłam sobie torebkę.
 1000    
Rozmowa dwóch kumpli:
- Powiedz Karol, kto cię poznał z twoją żoną?
- To był przypadek, nawet nie ma kogo winić.
 1000    
Niedzielny obiad. Rodzina w komplecie. Mąż, żona, dziecko.
Dziecko pyta:
- Mamusiu a czemu tatuś się z tobą ożenił ?
Mąż podnosi wzrok znad talerza. Powoli odkłada widelec i mówi do żony:
- Widzisz, nawet dziecko nie może tego zrozumieć...
 1000    
Przychodzi baca do sypialni z owcą pod pachą i mówi:
- To jest świnia z którą sie j...e jak mnie zdenerwujesz!!!!
Na to żona leżąca w łóżku odpowiada ze zdziwieniem:
- Ale kochanie to nie jest jakaś świnia tylko owca!
A Baca:
-ZAMKNIJ SIĘ k...a nie do ciebie mówię!!
 1000    
Siedziba Ruchu Poparcia. Palikot wychodzi z gabinetu w blasku fleszy i dostrzega skromnego, niepozornego człowieka, który właśnie podpisuje akces do jego partii. - Co pana skłoniło do tego ważnego ruchu - pyta Palikot wyraźnie zadowolony. - Proszę pana, sprawa jest prosta - odpowiada człowieczek. - Wróciłem wczoraj do domu wcześniej niż zwykle. Patrzę żona na wersalce kotłuje się z sąsiadem, syn daje sobie w żyłę, a córka ćwiczy taniec na rurze. Czekajcie - zawołałem - to teraz ja wam wstydu narobię...
 1000    
Mąż siedzi w nocy w Internecie i ogląda porno strony myśląc, ze jego żona śpi. Żona jednak się przebudziła, wstała, stanęła za nim i również ogląda.
Nagle gościu słyszy:
- Stop! Pokaz poprzednie zdjęcie! Nie! Jeszcze wcześniejsze!
Przewija ekran na poprzednie zdjęcie i słyszy:
- O! Takie zasłony do kuchni chcę!
 1000    
-Kaziu ty masz trójkę dzieci. Moja żona jest w ciąży. Powiedz mi, który miesiąc jest najgorszy?
-Dziesiąty, wtedy już ty będziesz musiał nosić dziecko.
 1000    
Policjant po wypadku, do kierowcy auta, który walnął w drzewo i siedzi nieruchomo jak posąg, ale żyje:
- No widzi pan! Jak to dobrze, że zapiął pan pasy! Siedzi sobie pan tutaj nienaruszony, a pana żona - nie zapięła i teraz leży tam w krzakach? poharatana... z chujem w zębach...
 1000    
Wieczór, małżeństwo konsumuje swój związek. Po wszystkim leżą obok siebie, żona zachęca męża do kolejnej konsumpcji. On rzecze:
- Kochanie, daj mi chwilę odpoczynku, to dla mnie wysiłek, jakbym przebiegł 20 okrążeń na stadionie.
Żona:
- Jeszcze nie widziałam, żeby ktoś przebiegł 20 okrążeń w 1,5 minuty...
 1000    
Dowcipy, kawały, żarty
Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora
- Pan sie lapie w tej logice panie Profesorze?
- Oczywiscie, co za pytanie.
- To ja mam taka propozycje panie Profesorze, zadam panu pytanie i jesli pan
nie odpowie stawia mi pan 5, a jesli pan odpowie wywala mnie pan na zbity
pysk.
- OK... niech pan pyta
- Co obecnie jest legalne, ale nie logiczne, logiczne ale nielegalne, a co
nie jest logiczne ani legalne?
Profesor nie znal odpowiedzi postawil studentowi 5 i wola swojego
najlepszego studenta i pyta go o odpowiedz Ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan 65 lat i jest pan zonaty z 25 letnia kobieta, co jest legalne, ale
nie logiczne. Pana zona ma 20 letniego kochanka ,co jest logiczne ale nie
legalne. Pan stawia kochankowi swojej zony 5 chociaz powinien go pan wywalic
na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne...
 1000    
Seks szaradzisty:
Para w łóżku. Żona do męża:
- Kochanie, włóż od tyłu...
- Żółw.
 1000    
Na środku jeziora złapał wędkarz złota rybkę. Ta klasycznie mówi:
- Spełnię twoje 3 życzenia...
- Ale ja nie mam życzeń, mam duży dom, dwa samochody, firmę, świetnie zarabiam, nic mi nie potrzeba...
- No wiesz, to może chociaż jedno, żeby nie było, że nie spełniam!
- No dobra... mam prośbę! zrób abym zawsze miał orgazm razem z żoną, jednocześnie!!!
- Proszę bardzo!
Rybka uderzyła ogonem o wodę i zanurzyła się w głębinie. Nim wędkarz dopłynął do brzegu szczytował 5 razy...
 1000    
Więcej: << - 1 - 2 - 3 - 4 - 5 - >> 
.
To top