Search

 
 
 
 

Dowcipy, kawały, żarty - niemcy, o niemcach

Stirlitz szedł sobie po niemieckich drogach i widzi Niemców którzy napełniają kota benzyną.
Kot uciekł i padł.
Pewnie benzyna się skończyła - pomyślał Stirlitz.
 1000  Like  Not
Lekcja angielskiego: I've never been laden...
Lekcja niemieckiego: Ich bin Laden!
 1000  Like  Not
Spotkali się Niemiec, Rusek i Polak. Popijają wódkę i przechwalają się.
Niemiec: U nas są takie windy co jeżdżą w górę i w dół i poziomo.
Rosjanin: U nas są takie wielkie ciężarówki, że można w jedną zapakować prowiant dla całej armii.
Polak: Mój wujek z Nowego Targu ma takie przyrodzenie, że mu na nim wrony siadają jak na płocie. Zmieści się ich 12, jedna przy drugiej.
Po pewnym czasie zaczęły dręczyć ich wyrzuty sumienia z powodu kłamstw.
Niemiec: Skłamałem z tymi windami. One Jeżdżą tylko w górę i w dół, ale za to bardzo szybko...
Rosjanin: Skłamałem. W tej ciężarówce zmieści się prowiant najwyżej dla jednego plutonu...
Polak: Ja też skłamałem. Mój wujek nie mieszka w Nowym Targu, tylko w Zakopanem...
 1000  Like  Not
Rakietą kosmiczną lecą na księżyc Niemiec i Polak.
Patrzą z góry na ziemię, Niemiec mówi do Polaka:
- Ale ci twoi rodacy to intelektualiści. Cały dzień przez lunety patrzą.
A Polak na to:
- To nie luneta... tylko nasi z gwinta piją.
 1000  Like  Not
Diabeł porywa Niemca, Polaka i Ruska. Mówi:- Macie przynieść jakąś szczotkę.Niemiec przyniósł szczotkę do czyszczenia toalet, a Polak szczoteczkę do zębów. Diabeł mówi:- Umyjcie teraz nimi zęby.Polak z zadowoleniem czyści zęby, a Niemiec płacze i zarazem się śmieje. Diabeł zdzwiwiony pyta:- Dlaczego płaczesz?- Bo boli?- To dlaczego się śmiejesz?- Bo Rusek jedzie z szczotką do czyszczenia ulic.
 1000  Like  Not
Niemiec, Rusek i Polak:
- Niemcy mamy tak dużą flagę, że zakryje całą kulę ziemską!
- Ruscy mamy tyle klopów, że zakryją całą kulę ziemską!
- My Polacy mamy takiego orła, że osra wszyskie ruskie klopy i wytrze se kuper o niemiecką flage!
 1000  Like  Not
Po meczu Niemcy-Włochy na Mundialu: Telewizor - 1000 zł., piwo - 3 zł., zobaczyć płaczących Niemców - bezcenne!
 1000  Like  Not
Pewien bogaty amerykanin, który otrzymał zamówionego Trabanta powiedział:
- "Ach ta niemiecka dokładność, przed dostarczeniem samochodu przysłali mi plastikowy model".
 1000  Like  Not
Po zjednoczeniu Niemiec i wymianie silnika w Trabancie na silnik VW Golf.
Pytanie do silnika: Jak się czujesz w Trabancie?
Odpowiedź: "Jak rozrusznik serca w nieboszczyku"
 1000  Like  Not
Amerykanin, Niemiec (RFN) i Niemiec (NRD) stoją nad rozbitymi swoimi samochodami.- Szkoda - mówi Allan. pracowałem na mojego Forda dwa miesiące.- Szkoda - mówi Johan, pracowałem na swojego Opla pół roku.- Szkoda -mówi Helmut, pracowałem na swojego Trabanta cale życie i zalewa się łzami rozpaczy.To po co kupowałeś tak drogi samochód? - krzyknęli równoczesne Allan i Johan.
 1000  Like  Not
Jedzie gość 70 km/h mercedesem a za nim goni Trabi. Trabi przekleił mu się do zderzaka więc gościu w mercu wkurzony ciśnie gaz do dechy. 100, 120, 140 - Trabi na ogonie. Facet wkurzony trzyma dalej gaz do dechy i dochodzi do 200. Nagle Trabi wrzuca kierunek i zaczyna go wyprzedzać. W chwili gdy się zrównali kierowca Trabiego przechyla się w prawo i odkręca szybę po stronie pasażera. Przekrzykując hałas woła do kierowcy Merca:
- Proszę Pana, ma pan niemiecki wóz to na pewno mi Pan podpowie jak tutaj wrzuca się 2. bieg
 1000  Like  Not
Stirlitz ukradkiem karmił niemieckie dzieci.
Od ukradka dzieci puchły i umierały.
 1000  Like  Not
Dowcipy, kawały, żarty
Uciekaja Polacy z obozu koncentracyjnego i gonia ich Niemcy. Biegną, biegną patrzą stodoła. Wbiegli do środka patrzą na sianie leży skóra z krowy. To buch do środka (zprzdu- Juziu, z tyły- Franiu). Wbiegają za nimi niemcy, patrzą wygłodzona krowa stoi i tak sobie pomyśleli "my Niemcy taki jestesmy gospodarny naród to nakarmimy krowe". Juziu patrzy i mówi:
- Franiu, Franiu oni mi niosą wiadro siana!
- Jedz Juziu, jedz bo się wyda.
Patrzy oni mu niosą drugie wiadro, więc mówi:
- Franiu, Franiu oni mi znówu niosą siano!
- Jedz Juziu, jedz bo się wyda.
Patrzy oni niosą wodę
- Pij Juziu, pij bo sie wyda
Patrzy i się zaczyna śmiac na całe gardlo. Franiu się pyty:
- Juziu z czego rżysz bejdoku??
Na to Juziu:
- Franiu ty się lepiej trzymaj mocno bo oni bucka prowadzą!
 1000  Like  Not
Polak, Rusek i Niemiec zmarli w jednym czasie.
Przy przeprawie na drugą stronę św. Piotr stanął koło nich i mówi:
-W zależności od tego ile macie grzechów takim pojazdem będziecie jechali do Nieba.
Pierwszy był Niemiec:
-Ja nie mam grzechów.
Dostaniesz Mercedesa - powiedział św. Piotr.
Kolejny Rusek:
-Ja mam 50 grzechów.
Dostaniesz Wołgę - powiedział św. Piotr
I przyszedł czas na Polaka
-Ja mam więcej niż 100 grzechów
Oo, to dostaniesz tylko rower - powiedział św. Piotr.
Wsiedli na swoje pojazdy i jadą do nieba. Pierwszy był Niemiec Mercedesem, później Rusek Wołgą.
Czekają 5 minut, 10 minut - Polaka nie ma. Wsiedli do samochodu Niemca i jadą go szukać, patrzą w połowie drogi jest rower.
Wychodzą z auta, patrzą a Polak siedzi w krzakach i się śmieje.
-Co się stało? - pyta diabeł.
-Spokojnie chłopaki, nic takiego właśnie widziałem księdza na rolkach!
 1000  Like  Not
Sa dwa okopy: niemiecki i polski.
I tak walcza ze soba, strzelaja do siebie, ale jak na razie zadna ze stron nikogo nie trafila. Az wreszcie jeden z Polaków powiedzial:
- Te, jakie jest najpopularniejsze imie niemieckie?
- Hmmmm... Moze Hans?
- O! Dobre! Krzykniemy Hans, i moze jakis jelen sie wychyli to go zastrzelimy. No i wolaja:
- Hans!
- Ja!? - Szwab sie wychylil... JEB! Dostal kulke.
- Hans!
- Ja!? - JEB! Nastepny...
- Hans!
- Ja!? - JEB!
I tak ich powybijali, zostalo tylko kilku... Siedza te szwaby i mysla:
- Moze my tez tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imie polskie?
- Moze Zdzichu?
- Ja gut!
I rycza:
- Zdzichu!
- (cisza)
- Zdzichu!
- (cisza)
- Zdzichu!
- Zdzicha nie ma jest na wakacjach... To ty Hans?
- Ja!
- JEB!
 1000  Like  Not
Polak i Rusek uciekaja przed niemcami. Wszędzie puste pola i tylko stodoła stoi.
Postanowili się tam ukryć. Nie wiedzą gdzie sie schowac ale widza skóre krowy wiszącą na scianie
Polak - dawaj schowamy sie w niej na pewno nas nie zobaczą
Rusek - dobra ja do przodu ty do tyłu
Wchodzą niemcy do stodoły i jedyne co widzą to krowa...
Dowódca - przyniescie siana sprawdzimy czy prawdziwa
Położyli siano na ziemi i czekaja.
Polak - rusek jedz bo nas zastrzela
Rusek wpieprzył wszystko wiec niemcy zostawili stodołę w spokoju
Rusek- polak zamiana bo nie wytrzymam lec do przodu
Zamienili sie i w pewnej chwili polak zaczyna się smiac
Rusek- z czego sie tak smiejesz
Polak- bo byka prowadzą
 1000  Like  Not
Na dyskotece w Niemczech bawi się Rosjanin z napisem na koszulce:
,,Turcy mają trzy problemy". Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy,
kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - mówi Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam,
tylko zawsze wołacie wszystkich swoich.
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy, wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin, wyjmując pistolet maszynowy. - Zawsze na
strzelaninę przychodzicie z nożami...
 1000  Like  Not
Polak, Niemiec i Rusek wylądowali na bezludnej wyspie. Nie mieli nic do jedzenia, więc umówili się że na każdy dzień każdy da coś od siebie. W pierwszy dzień Niemiec odciął sobie nogę. W drugie dzień Rusek odciął sobie rękę. W trzeci dziś Polak ściąga gacie. Rusek i Niemiec mówią:
- O... polska kiełbaska.
Na to Polak:
- Jaka kiełbaska?! Po jogurcie i do spania.
 1000  Like  Not
W dżungli wylądowali Polak, Niemiec i Rusek gdzie zostali złapani przez tamtejszych mieszkańców i porwani do swojej wioski.
Wódz powiedział porwanym:
-Zabijemy was a z waszych skór zrobimy łódkę, lecz zanim to zrobimy możecie przed śmiercią poprosić o jeden przedmiot.
Niemiec poprosił o list w butelce.
Rusek o wielką ucztę przed śmiercią
Polak poprosił o widelec
Zdziwieni mieszkańcy dżungli podali mu widelec.
Wziął go do ręki i zaczął wbijać go sobie w skórę mówiąc:
-Ch*ja Będziecie mieć a nie łódke!
 1000  Like  Not
- Więc, dlaczego chce Pan się rozwieść z żoną?
- Wysoki sądzie, ta kobieta mi żyć nie daje. Kwiecień ciepły, chłopaki wpadli na piwo, a ona ciągle - Wyrzuć choinkę, wyrzuć choinkę!";
Jest Polak, Amerykanin, Niemiec i duże jezioro.
Każdy z nich musi wskoczyć do tego jeziora tylko, że przed skokiem musi wypowiedzieć to w co ma się zamienić jezioro.
Pierwszy skacze Polak, krzyczy: wino!!!
Jezioro zamienia się w pełno win.
Drugi skacze Niemiec i krzyczy: beer!!!
Jezioro zamienia się w pełno puszek z piwem.
Ostatni skacze Amerykanin. Bierze Długi rozbieg. Przy skoku poślizgnął się i krzyczy: Oh,shit!!!
 1000  Like  Not
Zasypaną śniegiem tajgą jadą saniami: Rosjanin, Polak, Niemiec i Amerykanin. Nagle do sań doskakuje stado głodnych wilków. Już mają ich dopaść, lecz Ruski wyrzuca Niemca. Wilki rozszarpują go, jednak po chwili znowu znajdują się przy saniach. Wtedy Rosjanin wyrzuca Amerykanina. Wilki rozszarpują nieszczęśnika, lecz znowu znajdują się przy saniach. Wtedy Rosjanin wyjmuje strzelbę i strzela do stada. Po chwili Polak pyta:
- Dlaczego od razu ich nie zastrzeliłeś?
Ruski wyjmuje butelkę wódki.
- Coś ty!? Pół litra na czterech?!
 999  Like  Not
Dowcipy, kawały, żarty
Zorganizowano zawody we wbijaniu gwoździa w deskę za pomocą głowy. Do rywalizacji stanęło trzech zawodników: Polak, Rusek i Niemiec. Pierwszy zaczyna Niemiec:
Uderza raz.. dwa.. trzy.. - gwóźdź wbity.
Drugi Polak:
... raz.. dwa... - wbity. Ostatni podchodzi do deski zawodnik radziecki:
Raz... - wbity!
Następuje ogłoszenie wyników:
- Niemiec zajmuje drugie miejsce, Polak pierwsze, natomiast Rosjanin zostaje zdyskwalifikowany za wbicie gwoździa złą stroną.
 999  Like  Not
- Dlaczego Ruscy kradną w Niemczech 2 Mercedesy?
- Bo wracają przez Polskę.
 999  Like  Not
Polak, Rusek i Niemiec założyli się kto dłużej wytrzyma w budzie z capem... Najpierw poszedł Polak! Siedzi minute, dwie...Po 5 minutach wyskakuje z budy i krzyczy
-Nie mogę! Nie mogę!
Później poszedł Niemiec. Siedzi dwie minuty, 5 minut... Po 8 minutach wybiega z budy i krzyczy!
- Nie mogę! Nie mogę!
Jako ostatni idzie Rusek! Wchodzi do budy z capem i siedzi tam sekundę... Po 5 sekundach z budy wybiega cap i krzyczy
- Nie mogę! Nie mogę!
 999  Like  Not
Amerykanin, Niemiec i Rusek mieli nakarmić kota ostrą musztardą. Amerykanin położył dwa kawałki wołowiny, a między nimi spodek z musztardą.
- To przekupstwo! - krzyczy Rusek.
Niemiec posmarował kawałek wołowiny musztardą, a drugi zjadł.
- To oszustwo! - krzyczy Rusek.
Rusek zjadł wołowinę, posmarował kotu pod ogonem musztardą. Kot zamiauczał żałośnie i wszystko wylizał do czysta. Na to Rusek:
- Zwróćcie uwagę towarzysze, że kot zjadł musztardę dobrowolnie i z pieśnią na ustach.
 999  Like  Not
Zima. Stalingrad. Mróz taki, że Rosjanie pozamykali okna w łazienkach. Płonący tygrys. Z czołgu wyskakuje niemiecki żołnierz. Ześlizguje się po pancerzu i pada na śnieg. Chwilę leży bez ruchu, a potem wstaje i wskakuje z powrotem do płonącego czołgu.
 999  Like  Not
Z pamiętnika starego partyzanta:
- Poniedziałek. Ładna pogoda. Szturmem zajęliśmy leśniczówkę.
- Wtorek. Świeci słońce. Niemcy kontratakiem wyparli nas z leśniczówki.
- Środa. Pochmurnie. Przy pomocy partyzantów z sąsiedniego lasu odbiliśmy leśniczówkę.
- Czwartek. Leje. Niemcy przy wsparciu artylerii wyparli nas z leśniczówki.
- Piątek. Wypogadza się. Przyszedł leśniczy i nas wszystkich wyrzucił.
 999  Like  Not
Idą Polak, Rusek i Niemiec przez las i nagle zatrzymał ich diabeł:
- Jeśli powiecie coś i przez 20 minut będzie słychać echo to was puszcze.
Pierwszy był Niemiec:
- Heil Hitler! - Głos rozchodził się przez 5 minut.
Następny był Rusek:
- Zdrastwujcie! - Głos rozchodził się 10 minut.
Ostatni był Polak:
- Wódkę dają! Gdzie!? rozchodziło się 2 godziny.
 999  Like  Not
Halo, taxi?
- Tak.
- Czy zawieziecie mnie do stolicy Niemiec?
- oszalał pan? Wie pan, jak daleko leży Berlin?
- Berlin... Sześć liter... pasuje!
 999  Like  Not
Są dwa okopy: niemiecki i polski. I tak walczą ze sobą, strzelają się, ale jak na razie żadna ze stron nikogo nie trafiła. Aż wreszcie jeden z Polaków powiedział:
- Te, jakie jest najpopularniejsze imię niemieckie?
- Hmmmm... Może Hans?
- O! Dobre! Krzykniemy Hans, i może jakiś jeleń się wychyli to go zastrzelimy. No i wołają:
- Hans!
- Ja!? - Szwab się wychylił... WAL! Dostał kulkę.
- Hans!
- Ja!? - WAL! Następny...
- Hans!
- Ja!? - WAL!
I tak ich powybijali, zostało tylko kilku... Siedzą te Szwaby i myślą:
- Może my też tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imię polskie?
- Może Zdzichu?
- Ja, gut!
I ryczą:
- Zdzichu!
Cisza.
- Zdzichu!
Cisza.
- Zdzichu!
- Zdzicha nie ma, jest na wakacjach... To ty, Hans?
- Ja!
WAL!
 999  Like  Not
trójka znajomych- rusek, niemiec i anglik- na luksusowym jachcie.
jak to zwykle bywa, zaczynają się narodoweprzechwałki.
anglik: nasze łodzie podwodne potrafią wytrzymać pod wodą cały miesiąc bez wynurzania!
rusek: phi. nasze, jak zaopatrzyć załogę w wódkę, żeby się nie buntowała, to i pół roku da radę bez słońca i powietrza wytrzymać!
niemiec tylko się uśmiecha i wskazuje na dziwnie ciemny majak tuż obok jachtu. spod wody wypływa łódź podwodna, nad powierzchnią wody pojawia się łeb niemca w kasku i krzyczy: heil hitler! macie paliwo do diesla?
 999  Like  Not
Więcej: << - 1 - 2 - >> 
.
To top
Facebook
Share