Do komisariatu wpada zdenerwowany mężczyzna i krzyczy:
- Zamknijcie mnie, rzuciłem w żonę żelazkiem!
- I co zabił ją pan? - pyta policjant
- Nie, ale ona zaraz tu będzie!
Stirlitz obudził się koło drugiej. Pierwsza też była niezła, pomyślał.
Co to jest: Wisi u sufitu i grozi?
- Żarówka firmy Osram.