Wnuczka idzie jak strzała, a babcia?
Szczała jak idzie...
Przychodzi pół baby do lekarza:
- Co pani jest?
- Ba.
Idzie totalnie zmasakrowany zając przez las. Cały zakrwawiony, bez ręki i oka.
Pyta go jeż:
- Co się stało?
- Nic, tylko założyłem się z niedźwiedziem o oko, że mi ręki nie urwie...